W przedświątecznej kolejce Ekstraligi Pogoniści przegrali 13:33 z Budowlanymi Lublin.
Pogoniści wyjechali do Lublina podbudowani niedawnym przełamaniem w meczu z Juvenią Kraków. Budowlani to jednak wyższy poziom trudności. Na domiar złego trener Giorgi Chubinidze nie mógł skorzystać ze wszystkich podstawowych zawodników, osłabienia przede wszystkim dotknęły linię ataku.

Mecz dobrze się rozpoczął dla siedlczan, którzy objęli prowadzenie po kopie Mamuki Chanchibadzego z rzutu karnego. Jak się okazało było to miłe złego początki. Budowlani błyskawicznie odpowiedzieli 7-punktową akcją. Po kilkunastu minutach było już 14:3 dla rugbistów dowodzonych przez dobrze znanego w Siedlcach Andrzeja Kozaka. Ostatni kwadrans pierwszej połowy to była gra błędów z obu stron. Jeden z nich zakończył się kontrą gospodarzy i przyłożeniem. Do przerwy było 21:3 dla Budowlanych.

Po zmianie stron obie drużyny przyłożyły po dwa razy. Z punktu widzenia Budowlanych najważniejsza była piątka ekspogonisty Michała Węzki, który zapewnił punkt bonusowy. W końcówce spotkania sędzia pokazał trzy żółte kartki. Pogoniści stracili punkty grając w osłabieniu, ale i zdobyli w ostatniej akcji meczu. Kacper Skup ustalił wynik na 13:33.

Sensacyjne wyniki w innych meczach sprawiły, że Pogoń wróciła na ostatnie miejsce w tabeli.

24 kwietnia o 16:00 Pogoń podejmie Arkę Gdynia.