Hitem 3 kolejki Ekstraligi będzie mecz Pogoni z Master Pharm Rugby Łódź. Historia pokazuje, że takie spotkanie to gwarancja emocji.

Jednym z pamiętnych pojedynków był mecz w 2019 roku. Wynik meczu był sprawą otwartą do ostatniej chwili, a siedlczanie nie chcieli zadowolić się remisem.

Siedlczanie przycisnęli łodzian. Niestety, zabrakło szczęścia. W ostatniej akcji meczu Pogoniści mogli pokusić się o remis 21:21, ale nie zdecydowali się na kop między słupy. Nieudana walka o piłkę po wrzucie z autu odebrała gospodarzom resztki nadziei na zwycięstwo. Budowlani wygrali 21:18.

Awenta MKS Pogoń Siedlce – Budowlani SA Łódź 18:21 (7:6)

Punkty: Mateusz Adamski 8 (2 K, pd), Andrei Cebotari 5 (P), Michał Węzka 5 (P) – Paul Walters 11 (2 K, pd), Bercho Botha 5 (P), Witalij Kramarenko 5 (P).

Rok wcześniej Budowlani wygrali na stadionie ROSRRiT, burząc siedlecką twierdzę po ponad 900 dniach. Spotkanie nie było przesadnie zacięte, ale emocji nie brakowało.

Awenta MKS Pogoń Siedlce – Budowlani SA Łódź 8:21 (5:18)

Punkty: Daniel Gdula 5 (P), Harry Siejka 3 (K) – Paul Walters 11 (3 K, pd), Krzysztof Justyński 5 (P), Witalij Kramarenko 5 (P).

W 2017 roku doszło do jednego z najlepszych domowych meczów siedlczan w najnowszej historii. Pogoń wygrała 17:12. Do zwycięstwa potrzebne było zaledwie jedno przyłożenie oraz celność Rafała Janeczki ze stałych fragmentów gry. Powtórka w sobotę mile widziana.

Awenta MKS Pogoń Siedlce – Budowlani SA Łódź 17:12 (6:7)
Punkty: Rafał Janeczko 12 (4 K), Grzegorz Muszyński 5 (P) – Witalij Kramarenko 5 (P), Michał Mirosz 5 (P), Paul Walters 2 (pd).

foto: Maciej Sztajnert